Wydaje się, że tworzenie sutaszowej biżuterii jest skomplikowane i pracochłonne. Po kilku latach tworzenia mogę stwierdzić, że już nie jest 🙂

Zobaczcie jak w rzeczywistości niewiele trzeba, żeby powstał kolczyk 😉 Trochę sznurka, koraliki, frędzelki, magia w dłoniach i voila!

Chwościki i frędzelki są nadal bardzo modne. Te pierwsze stosuję często w swoich projektach, natomiast tych drugich użyłam po raz pierwszy.

Czy był to udany debiut? Oceńcie sami.

EDIT: Prawie rok po opublikowaniu tego wpisu zostałam poproszona o uszycie podobnych kolczyków, tylko z użyciem granatowych sznurków. Teraz sama nie wiem, które ładniejsze.